Ebi Smolarek przebywa od kilku dni na testach w zespole lidera niemieckiej Bundesligi i próbuje przekonać do siebie menedżera Bruno Labbadię. 28-letni napastnik ma duże szanse na angaż w Hamburgerze SV, ponieważ groźnej kontuzji kolana nabawił się niedawno peruwiański snajper, Paolo Guerrero, i obecni trwają gorączkowe poszukiwana jego zastępcy.
- Smolarek jest kandydatem do gry w naszym klubie. O jego przydatności do drużyny powinniśmy zdecydować w ciągu kilku najbliższych dni. Na razie jest zbyt wcześnie, żeby wyciągać jakieś daleko idące wnioski - powiedział prezes „Rothosen”, Bernd Hoffmann.
Polak jest podbudowany po pierwszych treningach w Niemczech i ma nadzieję, że uda mu się wywalczyć kontrakt. W swojej dotychczasowej karierze rozegrał 81 meczów w Bundeslidze, w których zapisał na swoim 25 bramek. Bardzo dobre recenzje zbierał za grę w Borussii Dortmund, gdzie należał do wyróżniających się zawodników.
- Jestem dobrze przygotowany pod względem fizycznym i cieszę się, że mogę tutaj być. Przeszedłem już niezbędne medyczne testy, kilka razy rozmawiałem z trenerem, a teraz chcę się pokazać z jak najlepszej strony na treningach, ponieważ chciałbym reprezentować barwy HSV. Piłkarze tej drużyny prezentują bardzo wysoki poziom, grają w europejskich pucharach, więc na pewno nie będzie łatwo o miejsce w pierwszej jedenastce, ale zobaczymy jak się sytuacja rozwinie - powiedział Smolarek.
Offline